Forum Strona Główna -> Czat -> Nasza twórczość. Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Sob 13:24, 21 Kwi 2012
gucio01
Administrator
Administrator
 
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta





Ty to masz talent, wierszyk reklamujący forum jest FANTASTYCZNY! (soryy za capsa) Umieszczę go na naszej stronie na FB. Co o tym myślicie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:48, 21 Kwi 2012
LoLa...
Moderator
Moderator
 
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie!!!
Płeć: Kobieta





Ojej dziękuje Embarassed ... Jasne, że możesz go umiesić. Możesz też wprowadzić poprawki, które proponowali inni... Jak chcesz wstawiaj, jest do twojej dyspozycji... uśmiech

No i mój Prolog dla Lilou (jak chce jej się czytać xD):

Cisza. Moja bardziej niemiła wersja aktualnie wpatrywała się w ekran komputera. Zacisnęła zęby i z głuchym pomrukiem próbowała pisać opowiadanie. Nerwowo stukała w klawiaturę z miną wściekłego buldoga. Na jej twarz opadały zawsze ułożone, a teraz rozmierzwione włosy. Pufnęła głośno. Pokręciła się jeszcze chwilę i usiadła spokojniej. To już byłam ja. Ta milsza. Powoli i spokojnie zaczęłam wracać do porządku. Wyrównałam nieco oddech by moja nieco gorsza postać (znów) nie przejęła nade mną kontroli. Odplątałam swojego kucyka z zamka swetra, poprawiłam czuprynę i po chwili wyglądałam tak jak zawsze.
Oczywiście często bywałam w moim drugim wcieleniu. Nigdy nie czułam się obserwatorem samej siebie, chciałam tylko przedstawić mój charakter z trzeciej osoby. Nie specjalnie udało mi się to zrobić. Musiałam jednak poćwiczyć inną narrację niż pamiętnikarska.
Chłód musnął odsłonięty kawałek mojej skóry. Zimno przywróciło mnie do rzeczywistości. Szybko podciągnęłam kołnierz pod brodę i wsunęłam na nogi kapcie które zdążyły już spaść na drewnianą podłogę. O tej porze roku, w tym kawałku domu było dosyć zimno. Oczywiście temperatura nie schodziła poniżej 10 stopni, ale i tak dawało się tu odczuć chłód. Była zima, a nie padał śnieg. Podczas każdego spaceru, wielkie powiewy wiatru zdmuchiwały mi na twarz tysiące kropelek. Gwiazdka odbyła się bez śniegu, w dodatku na dosyć dużym plusie. Teraz dalej śnieg nie padał choć zostało zaledwie 5 dni do nowego roku. Tak nie mogło być. Biały puch pokrył ziemię tylko jednego dnia, nie licząc tego, że nazajutrz stopniał. Teraz tu i ówdzie leżały brudne kopczyki. Ba nawet nie kopczyki tylko plamy śniegu. O ile oczywiście szare, stwardniałe breje można nazwać śniegiem. Niebo w zimie było popielato-granatowe, w tym roku miało barwę bardzo zbliżoną do moich oczu, taki głęboki niebieski. Rzecz jasna na sklepieniu unosiły się jeszcze deszczowe obłoczki, których ja w oczach nie miałam.
Stop, stop, stop, jak zwykle zagalopowałam się z myślami. Wyobraźnia jest u mnie mocno rozwinięta, ale w tym przypadku musiałam użyć ją do czegoś innego. Mianowicie dokończyć to opowiadanie. Nawet go nie zaczęłam. To znaczy owszem, miałam kilka linijek tekstu, ale właśnie je skasowałam. Były niezbyt dobre. Tak naprawdę to były złe. A na marginesie to nawet nie były złe... Dobrze, może nie będę ich krytykować. Zostawię to komu innemu...
Wszyscy chwalili mój rozwijający się talent literacki. No, może w pisaniu wierszyków byłam dobra, ale jak przychodziło co do czego to ani rusz... Nie umiałam zacząć. Zastanawiałam się co ja tak naprawdę będę robić, skoro nie mam żadnych, naprawdę dużych talentów, oprócz czytania książek w powalającym tempie. Talent literacki może i miałam nie taki beznadziejny jak go opisałam, więc zostawał jakiś punkt zaczepienia. Ostatecznie zostawały mi jeszcze skrzypce, bo właśnie zaliczałam pierwszą klasę w szkole II stopnia. Jednak przyznam się bez bicia, że na samą myśl o zostaniu skrzypcowym wirtuozem coś przewracało mi się w żołądku i zaczynałam dostawać dreszczy. I to wcale nie z powodu zimna w pracowni komputerowej. Dobra, muszę coś z tym zrobić. Nawiasem mówiąc nie z zimnem bo na to trzeba by długo czekać. Tylko z opowiadaniem. Wzięłam się w garść i pobębniłam chwilę w klawisze z satysfakcją patrząc na zapełniające się powoli linijki tekstu. Miałam pomysł, pomysł na życie. Oczywiście ciężko napisać książkę, ale może, może mi się uda. Opowiadanie odłożę, na jutro... na kiedyś tam....


Zakazane kopiowanie, zmienianie, rozpowszechnianie całości/fragmentu bez zgody autora...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LoLa... dnia Sob 13:51, 21 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:44, 21 Kwi 2012
lilou
świnko-maniak
świnko-maniak
 
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska, małopolska
Płeć: Kobieta





Super! Very Happy Przeczytałam cały i bardzo fajnie się zapowiada. Nie wiem czy to był prolog do książki, czy prolog od tak, ale i tak mi się podoba. ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:28, 22 Kwi 2012
LoLa...
Moderator
Moderator
 
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie!!!
Płeć: Kobieta





To jest prolog od książki (mojej), ale nie wiele ma z nią wspólnego... To będzie już chyba moja czwarta ZACZĘTA książka (a raczej jej początek xD)

A tu wierszyk po zmianie proponowanej przez Domikę:

Tu wszystkiego się dowiesz.
Tu poszerzysz swą wiedzę.
Wejdź na cavia3.fora,
ją polecam Ci szczerze.
Jeśli masz świnkę morską,
lub z nią problem związany,
wtedy opisz go u Nas,
a zostanie rozwikłany.
Rejestrujcie się wszyscy,
którzy świniaczki mają.
Lub Ci, którzy te prośki,
w jakiś sposób kochają!

Dowiedz się wielu rzeczy o świnkach morskich. Zadawaj pytania, bądź pomóż nam odpowiadać na pytania innych:
www.cavia3.fora.pl


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LoLa... dnia Nie 19:24, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:47, 15 Paź 2012
touhou~fan
Dobry świnkowy opiekun
Dobry świnkowy opiekun
 
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Yomiyama
Płeć: Kobieta





Ja zaczynam pisać tekst do melodii Smile
http://www.youtube.com/watch?v=QpsbczvO6lQ
Na razie to wygląda tak(jak coś jest to theme wampira):

Czekamy w ciszy na północ,
A księżyc krwisty oświetli noc.
Krwista herbata i czekolada to zaspokoi mój szkarłatny głód. x2

A tym czasem w rezydencji spaceruję po ogrodach.
Krwista herbata i czekolada to zaspokoi mój szkarłatny głód.

A tym czasem w rezydencji spaceruję po ogrodach i podziwiam tą piękną noc.
Wśród kwiatów szkarłatnych siedzę sobie wraz z moją siostrą. A księżyc krwisty wyłoni się zza chmur!

Jak na razie tyle potem wrzucę dalszą część.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nasza twórczość.
Forum Strona Główna -> Czat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin