Forum Strona Główna -> Żywienie -> Zagrożenia od wiszących w klatce drucianych kul Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Zagrożenia od wiszących w klatce drucianych kul
PostWysłany: Nie 20:10, 19 Lut 2012
gucio01
Administrator
Administrator
 
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta





Zacytuję wam post Pelci z innego forum i jej powody, aby kul na siano nie było w klatkach. A wy powiecie mi co na ten temat myślicie:

Pelcia napisał:
Bardzo często można zauważyć w klatkach u świnek niebezpieczne dla nich akcesoria. Jednym z nich jest niewłaściwie używana metalowa,zawieszana druciana kula, do której najczęściej właściciele wkładają siano. Chcę zwrócić uwagę na możliwe niebezpieczeństwa, jakie, przy niewłaściwym używaniu takiej kuli, mogą się przytrafić śwince.

1/. Otóż kula taka nie jest przeznaczona dla siana, tylko dla trawy lub liści sałaty, czyli dla miękkiego pokarmu. Suche i sterczące siano bowiem zawieszone nad głową świnki huśta się i może ukłuć świnkę w oko. Jeśli jednocześnie dwie lub trzy świnki zechcą skubać siano z takiej wiszącej kuli, to powoduje to nagłe i mocniejsze ruchy tej zabawki w różne strony, i wtedy istnieje jeszcze większe prawdopodobieństwo ukłucia sianem w oko świnki znajdującej się akurat naprzeciwko.

2/. Drugą niedobrą rzeczą jest prószenie pyłem sianowym z góry w oczka i nosek świnki.
3/. Trzecią sprawą, która jest bardziej dyskomfortem niż niebezpieczeństwem, jest nieprzyjemne dla świnki słuchanie dźwięków z uderzania tej zabawki podczas jej ruchów, np. o druciane ściany klatki.

4/. No i kolejny, dość spektakularny, przypadek poważnego zagrożenia zdrowia, a nawet życia zwierzątka, który wydarzył się mi osobiście kilka miesięcy temu - a dotyczył jednej świnki i jednokrotnego(sic!) użycia tej zabawki.
Chodzi o tę świnkę:

[link widoczny dla zalogowanych]
Ze schroniska wzięłam ją chorą i musiała przez kilka tygodni mieszkać osobno, także na kwarantannie, aby wyzdrowieć i nabrać sił. Dostała dużą i przestronną klatkę z domkiem itd. Z czasem, gdy jej stan zdrowia się poprawiał, zaczęła objawiać się jej niezwykła osobowość i temperament. Potrzebowała ruchu i większej przestrzeni. Dostawała to każdego dnia, ile tylko chciała. Ale żadne biegi, sprinty i skoki po mieszkaniu nie wystarczały. Rozrabiała także w klatce i to całodobowo. Postanowiłam urozmaicać jej życie, zanim dołączy do innych świnek. No i...kupiłam jej tę drucianą kulę, a do niej nawkladałam trawy. Chciałam, aby świnka dłużej się czymś przy jedzeniu zajmowała i nie nudziła się.
I wtedy ta świnka wsadziła swoją głowę do tej kuli i za nic nie mogła jej sama wyjąć! Utknęła tam na dobre! Wpadła w panikę i piszczała na cały dom. Sparaliżowało ją ze strachu i po prostu zamarła.
Należało zachowywać się spokojnie i konkretnie, a więc trzeba było rozgiąć te pręty. A nie było to łatwe, bo kulę tę zakupiłam we Wiedniu, w solidnym sklepie, jak sam Wiedeń.
Udało mi się. Świnka wyszła z tego bez szwanku. Jest nadal wesoła i bryka z innymi. Kuli już więcej nie zobaczy.
Ale gdyby nie było mnie wtedy w domu, to kto wie jak to by mogło się skończyć.

Mam nadzieję, że mój opis i moje uwagi przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa naszych świnek. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:28, 22 Lut 2012
lilou
świnko-maniak
świnko-maniak
 
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska, małopolska
Płeć: Kobieta





To brzmi poważnie, ale tak jak napisała Pelcia, świnka miała żywy temperament, tzn. cały czas biegała etc. w związku z tym mogła utknąć. Może uprawiała popcorning i natrafiła na kulę? Nie wiadomo. Nie neguje tego co napisała Pelcia, bo prawdę mówiąc się wystraszyłam i prawdopodobnie u moich świnek w klatce kuli nie będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:03, 22 Lut 2012
gucio01
Administrator
Administrator
 
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta





u mnie jest, ale Gucio z niej jeść nie chciał hehe....
Sama już nie wiem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:30, 22 Lut 2012
lilou
świnko-maniak
świnko-maniak
 
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska, małopolska
Płeć: Kobieta





Wszystko zależy od świnki. Very Happy Były przypadki, że świnki w normalnych paśnikach utknęły. ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:24, 22 Lut 2012
LoLa...
Moderator
Moderator
 
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie!!!
Płeć: Kobieta





No właśnie. Jak świnka będzie spała i jadła spokojnie to raczej do kulki nie wejdzie... Skoro są sprzedawane to może to co pisała pelcia to sporadyczne przypadki. Ja mam zwykły paśnik języczek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:23, 22 Lut 2012
gucio01
Administrator
Administrator
 
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta





ale wewnętrzny czy zewnętrzny?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:26, 22 Lut 2012
touhou~fan
Dobry świnkowy opiekun
Dobry świnkowy opiekun
 
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Yomiyama
Płeć: Kobieta





lilou napisał:
Wszystko zależy od świnki. Very Happy Były przypadki, że świnki w normalnych paśnikach utknęły. ;D

Moja Chen sama wchodzi do paśnkika, jak chce... .
Raz tak, raz tak, różnie bywa, ale zazwyczaj tam się chowa, jak Maczek go przegoni... XD . Przegania go jak np. wejdzie do jego domku czy zacznie pić z jego poidła, czy nawet jak zje ziarenko z jego połowy. XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:34, 22 Lut 2012
Domika
Świnkowy opiekun
Świnkowy opiekun
 
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie, Gdańsk
Płeć: Kobieta





Jeśli ma się paśnik z prętów zawieszony wewnątrz klatki i świnka do niego wchodzi trzeba natychmiast go wyjąć! Świnka przy wskakiwaniu/wyskakiwaniu może zaczepić się łapką i ją uszkodzić. Chyba nie chcesz jechać z nią do weta w środku nocy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:36, 22 Lut 2012
touhou~fan
Dobry świnkowy opiekun
Dobry świnkowy opiekun
 
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Yomiyama
Płeć: Kobieta





w nocy nie wskakuje... na szczęście... .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:57, 22 Lut 2012
Domika
Świnkowy opiekun
Świnkowy opiekun
 
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie, Gdańsk
Płeć: Kobieta





Ale w dzień, gdy Ciebie nie ma może zdarzyć się nieszczęście. Nie lepiej zawiesić paśnik od zewnętrznej strony? Myśl o świniaczkach. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zagrożenia od wiszących w klatce drucianych kul
Forum Strona Główna -> Żywienie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 4  
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin